antygrysta

niedziela, 12 lipca 2009

pierwszy wpis

Witam wszystkich na nowym blogu antygrysty, czyli swoistego krytyka growego, chociaż nie tylko bo także muzycznego, filmowego. Oczywiście w teorii, bo zapewne do tego miana wiele mi brakuje i brakować będzie.
Skąd wziąłem pomysł na bloga? Otóż nie, nie z lodówki. Grami interesuję się od dawna, choć dla niektórych czytelników wcale nie jest to jakiś przesadnie długi okres. Oczywiście zaczynałem od konsol, co nikogo nie powinno dziwić. Będąc małym skrzatem dowiedziałem się czym jest komputer, przez co zostałem zarażonym zombiakiem grającym na tej platformie. Do czasu. A nie od dziś wiadomo, że Winda w rzeczywistości nie jest przeznaczona do grania, ponieważ stwarza wrażenie kreatora tworzenia błędów (przynajmniej tak się wydaje, bo w rękach fachowca... bla, bla, bla) i sprzęt szybko mi się zestarzał, w efekcie czego za namową brata (którego chciałbym z tego miejsca pozdrowić) powróciłem do konsol. Ale dobra, już nie będę głupio smęcić, dlatego przejdźmy do meritum sprawy.
Co to za blog i o czym mam zamiar tutaj pisać? Będę tutaj publikować własne wypociny głównie na temat gier. I zaraz pewnie ktoś powie- no super, kolejny blog o grach...- tak, po części bym przyznał rację, jednak pisać/mówić/mieszać z błotem/recenzować będę w nieco inny sposób niż większość growych blogów. Starać się będę robić to z mniejszym lub większym dystansem- jak to wyjdzie w praniu? zobaczymy z czasem. Nie będę wybaczać głupich błędów i przekłamań w grach (podobno) nowej generacji, co zresztą będę starać się przekładać wszystko na e-papier, który od dzisiejszego dnia otrzymujecie do swojej dyspozycji.
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do lektury.

Etykiety:

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna